wtorek, 23 października 2018

rynek

Jak nisko trzeba upaść, by kupować akcje firemki, która zajmuje się zastraszaniem i rabowaniem ludzi?
Prawo napisane na wzór somalijskiego, u nich państwo przymyka oczy na piractwo morskie, a u nas na działania takich firemek. Tymczasem Deloitte Polska, czyli biegły rewident odpowiedzialny za badanie rzetelności i prawdziwości sprawozdań finansowych nadal bada inne spółki, nawet te będące własnością Skarbu Państwa.
2 mld zł wyparowało z GetBacku i nagle wszyscy stracili - nikt nie zyskał, a przecież pieniądze nie rozpłyneły się w powietrzu!
Fundusz Abris, który to rzekomo nie wiedział nic o sytuacji spółki, którą kupił (sic!) swoje akcje sprzedał i odzyskał cały swój wkład i nadal kupuje inne spółeczki - np. Velvet.
KNF świętuje sukcesy dołączenia Polski do krajów rozwiniętych.
GPW niestety musi przyznawać nagrody innych spółeczkom , bez GetBack-u nie ma już liderów optymalnego wykorzystania instrumentów finansowych GPW.
Państwo z dykty i tektury - winni są akcjonariusze i obligatariusze! Jak widać nawet 2 mld z GetBacku nie pomogło PISowi wygrać wyborów! Jak ktoś się koleguje ze starym Morawieckim i sponsoruje młodego to chyba nie musi się prawdomównością przejmować. Prawda to nie jest coś czym Morawieccy się przejmują. Pan prezes K po prostu komunikował się z rynkiem w duchu premiera.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz