wtorek, 23 października 2018

bochenek

Za pierwszą emeryturę w 1997 mogłem kupić 560 dużych chlebów (wcześniejsza emerytura), obecnie po doliczeniu lat pracy do emerytury mogę się szarpnąć na 310 bochenków , które po 2-3 dniach pleśnieją.No to na co czekasz, wracaj jak najszybciej do tego naszego "Raju" budowanego przez dobrą zmianę, której... należało się! A jak dobrze postarasz się to jeszcze i 2 dzieci mieć możesz a wtedy to już na 500+ załapiecie się. No nie wiem na co wciąż czekasz tam w tej Australii? Nawet niezle jezeli mozesz kupic za miesieczna emeryture 310 bochenkow.  no to niech wszyscy idą do lidla albo biedronki rampampam.... za ceny odpowiadają głównie sklepy sieciowe, które spijają śmietankę, jako producent mleka nie odczuwam cen masła po nawet 8zł, litr mleka kosztuje od kilkunastu lat ok 1,3-1,5 zł w skupie przy dużych dostawach miesięcznych. Jak wiedzę promocje 40 albo 50% t czuję jak sieć drwi z nas bo napewno nie dokłada do interesu więc jakie są prawdziwe marże?
Ja w Australii za miesieczna emeryture moge kupic POLSKIEGO chleba tylko 200 bochenkow po 600 gram. Musze kupowac ten dmuchany do opiekania. Nie stac mnie na to zeby kupic sobie salcesonu, pasztetowej czy kiszki i musze jesc codziennie szynke bo jest najtansza. Ziemniaki kosztuja tyle samo co jablka lub pomarancze.co mają powiedzieć osoby, które nie dostają 500+, jest im coraz gorzej. Mnie już trudno związać koniec z końcem, a jeszcze dwa lata temu żyło mi się przyzwoicie. Teraz jest już za drogo. Zaznaczam, że od dwóch lat nie dostałam podwyżki a wszystko strasznie podrożało.
Robotniczym emerytom nigdzie nie jest za wesolo na swiecie. Dlatego ja rodzica juz przywoze duzo prodoktow z austrii. Ale szok jest dopiero wtedy jak np. okazuje sie ze maslo w austrii ma dalej 250g a nie jak w polsce 200g. Wiadomo dla pisowca kostka to kostka ale dla normalnego czlowieka to jest jedna piata mniej w polsce wiec 20 proc. Tak sie dobrze pozmienialo. Od 11 lat prowadze restaurację , to jest rekordowy rok pod wzgledem przychodów ale wzrost kosztów tj wzrost wynagrodzeń oraz prooduktów spowodowały ze jest to najgorszy rok w osiaganym zysku od 5 lat. Dziekuję Dobra Zmiano!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz